Sytuacja kobiet podczas pandemii – nasze doświadczenia

Nasza działalność  ucierpiała na początku pandemii, kiedy urzędy i inne instytucje były zamknięte. Jednak już po miesiącu udało nam się wypracować procedury bezpieczeństwa i powrócić do pracy na pełnych obrotach. W czasie przestoju uruchomiliśmy dwie akcje społeczne – bezpłatne dostawy zakupów dla osób najbardziej narażonych na zarażenie wirusem – seniorów i osób przewlekle chorych oraz akcję społeczną szycia maseczek dla lokalnych szpitali i instytucji. Udało nam się uszyć prawie 20 tysięcy masek!

Szybko zauważyliśmy, że wśród wolontariuszy znalazły się kobiety, których sytuacja materialna i psychiczna pogarszała się wraz z przedłużającym się zamknięciem. Ponadto, otrzymywałyśmy telefony od migrantek, które zostały zwolnione z pracy, często bez dotrzymania umowy, bez wypowiedzenia i bez perspektywy otrzymania wynagrodzenia za pracę. Niektóre z nich wraz z pracą straciły również mieszkanie, zapewnione przez pracodawcę.
Dlatego, za zgodą innych wolontariuszy, rozpoczęliśmy komercyjną produkcję masek i stworzyliśmy 6 miejsc pracy dla kobiet dotkniętych pandemią, w tym migrantek,

Pandemia pokazała nam, z jednej strony, jak silna jest społeczność wokół nas i jaki ma potencjał, by poradzić sobie z sytuacją kryzysową, ale z drugiej strony, jak słaby jest system, który nie chroni tych najbardziej zagrożonych wykluczeniem przed skutkami nadużyć i dyskryminacji.